Omawiając lekturę „Akademia pana Kleksa” Jana Brzechwy, uczniowie klasy czwartej przenieśli się do niezwykłej szkoły i odbyli lekcje inne niż zwykle.
Na pierwszej lekcji przygotowaliśmy pudełka, do których skrupulatnie chowaliśmy piegi pana Kleksa. Zdobyć je było można za aktywność i doskonałą znajomość książki.
W czasie wędrówki przez kolejne tematy nie mogło zabraknąć lekcji kleksografii i przędzenia liter. Zrobienie kleksa nie było trudne, a raczej przyjemne! Następnie przyglądaliśmy się powstałym kleksom i staraliśmy się opisać go w formie rymowanki. Tutaj już trzeba było poruszyć swą wyobraźnię, ale daliśmy sobie radę.
Równie emocjonująca okazała się lekcja przędzenia liter, a jej efekty można podziwiać na zdjęciach.
Tymi niecodziennymi zajęciami pożegnaliśmy ze smutkiem pana Kleksa i jego niezwykłą Akademię… Choć pożegnania zawsze są trudne, to nadzieja na równie ciekawe przygody z bohaterami innych książek wywołuje uśmiech na naszych twarzach 😀
Beata Król